Jedyne, co w życiu pewne, to zmiana ...
Jedyne, co w życiu pewne, to zmiana - to określenie myślę że idealnie obrazuje to co się dzieje w moim życiu.
Dawno mnie tu nie było ale odczuwam silną potrzebę aby to zmienić ...
Ale od początku - jestem świeżo po pierwszej części kursu na Coach'a biznesowego - kursu niezwykle ciekawego i dającego do myślenia ... no i te myśli przywiodły mnie dzisiaj do kompa i do dawno nieodwiedzanego bloga.
Boimy się zmian w swoich życiach - zmian tych małych jak i dużych - z jednej strony jest to zrozumiałe bo takie wartości jak bezpieczeństwo, spokój, równowaga są wtedy naruszane natomiast brak zmiany w życiu powoduje że każdy dzień staję się nudniejszy od poprzedniego.- to jedno. Drugie to to że mamy tendencję do narzekania zamiast zacząć działać - zmieniać na lepsze te elementy które wymagają zmiany. Przecież to zmiana otwiera przed nami coś nowego, coś co może byś źródłem energii czy zadowolenia z życia.
W moim życiu zadziało się ostatnio wiele - zaszły w nim duże zmiany - niektóre spadły niespodziewane niszcząc ustalony do tej pory porządek ... Ale nic to - choć nie zawsze ich pragniemy - przynajmniej w takiej formie w jakiej nadchodzą to najważniejsze aby odwrócić je na swoją korzyść - nie myśleć w ten sposób że życie jest niesprawiedliwe, że wszystko sprzysięgło się przeciwko nam, że nic z tym nie można zrobić.
Jak to wczoraj powiedział Piotr - nasz Coach - w przyrodzie musi być równowaga - jeśli teraz coś zostanie zabrane to za chwilę zostanie Ci oddane - nie jesteśmy niewolnikami losu !! Wszystko zależy od nas - wszystko zależy od tego w jaki sposób zmienimy rzeczywistość i czy mamy odwagę i determinację aby zaszafować na chwilę naszymi wartościami - zaryzykować - bo nigdy nie będziemy mieli pewności jakie będą skutki wejścia w nową sytuację. Nieraz strach - nieraz podwyższony poziom emocji paraliżuje nasze działania - nie ma co wmawiać sobie że nic się nie uda - bo dlaczego ma się nie udać - po prostu zmianę traktujmy jako pozytywne wyzwanie a nie nie zagrożenie - nie można opierać się na negatywnych emocjach - trzeba walczyć - nieraz nawet z samym sobą - z wewnętrznym "ja" - nie należy bać się zmian ....
To takie jedno z przemyśleń które pobudziło mnie do tego aby reaktywować mojego bloga - w najbliższym czasie pojawią się tu zmiany ... zmieni się odrobinę formuła - pojawią się nowe wątki tematyczne - i to już niebawem - ale nie zdradzę jeszcze tego co i jakie - mam nadzieję że zaciekawią większe grono czytelników....
Komentarze
Prześlij komentarz