Życie nie jest prostym i łatwym do przejścia korytarzem ...

Kiedy ostatni raz zadaliście siebie pytanie -> czy jesteście szczęśliwi? Hmm i jaka była odpowiedz?

Dzisiaj robiąc porządki w płytach trafiłem na stary audiobook pt "Kto ukradł mój serek" ciekawy ale nie o tym ...  Pierwszy rozdział to cytaty - poniżej jeden z nich:

"Życie nie jest prostym i łatwym do przejścia korytarzem, którym podążamy wolni i nieskrępowani. Jest labiryntem, w którym musimy nieustannie szukać drogi, często czujemy się zagubieni i wystraszeni, ciągle trafiamy w ślepe zaułki.
Jeżeli jednak nie tracimy wiary, to na pewno otworzą się przed nami drzwi. Być może nie te, o których myślimy, ale zawsze będzie za nimi czekało na nas coś dobrego."
A. J. Cronin, CO W NAS DRZEMIE

Kurcze - tak bardzo określa on moje myśli, że postanowiłem się nad nimi zatrzymać i napisać dwa słowa ...
 
Nieraz strasznie kurczliwie trzymamy się jednej, obranej dawno temu wersji naszego życia - boimy się zmian, a zmiana jest przecież czymś naturalnym.

Dzień wczorajszy raz dwa przechodzi do historii, przyszłość, dzień jutrzejszy jest tajemnicą której nie jesteśmy wstanie przewidzieć - traktujmy dzień dzisiejszy jak dar - bo przecież świat nie jest i nie będzie idealny - a przecież tylko te ulotne i piękne chwile które zostają na zawsze w naszej pamięci, chwile które wspominamy z nostalgią i łezką w oku ...
a nawiązując do zmiany i do trzymania się tej obranej wersji życia - to przecież tych cudownych chwil jest na ogół zdecydowanie za mało - za mało aby bać się tych które z pozoru wyglądają na złe i trudne do zaakceptowania (przez nas, ale częściej przez otoczenie)  - a przecież ile razy takie kroki zrobione w przeszłości okazywały się trafne i przeniosły nas na wyżyny spełnienia ...

Ja wiem - już teraz wiem że wszystko jest tylko kwestią wiary - wiary w przeznaczenie, wiary w marzenia, wiary w miłość, wiary w życie, wiary w drugą osobę ...

Komentarze

  1. Jesteśmy wdzięczni firmie OTOmistrz za profesjonalizm i biznesowe podejście. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z wykonanej pracy, drobne wady i nasze dodatkowe życzenia zostały natychmiast uwzględnione. Firma poszła na ustępstwa w ramach rekompensaty za opóźnienie w dostawie mieszkania o 3 tygodnie, nie obraził nas ani jakość naprawy, ani finansowo.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

garbus po pierwszych transplantacjach ....